czwartek, 12 lutego 2015

Pączki i zabawa na śniegu...+ogłoszenia

Taaak!!!! Wreszcie wyszło słońce i zrobiło się trochę cieplej na polu. To było coś czego mi w te ferie brakowało, więc nic dziwnego że wstałam dzisiaj wcześniej. Moja mam od rana już piekła oponki i małe pączki. Byłam zmuszona szybko zjeść śniadanie, żeby móc skosztować chociaż jednego. 
Kiedy już się najadłam udałam się wraz z bratem na podwórko do naszego pieska. Mimo słońca, było trochę zimno ale jakoś daliśmy radę. Biegaliśmy po podwórku rzucając w siebie nawzajem śniegiem oraz od czasu do czasu rzucaliśmy piłką, żeby piesek też się trochę pobawił ;)
W prawdzie byliśmy tylko niecałe 20 minut na dworze, ale przyszliśmy tak strasznie zmęczeni, jakbyśmy dopiero co przebiegli maraton. Do tego trochę przemarzliśmy, ale z pomocą przyszła mama, która od razu zaparzyła nam herbaty (tym razem piłam tą z jaśminem). Wzięłam mój napój i zaszyłam się w pokoju, gdzie oglądałam najpierw mój ulubiony serial, a potem film "Pingwiny z Madagaskaru" (ale o filmie napiszę w innym poście).
W ten sposób minęły kolejne godziny tego dnia. Przez pewien czas snułam się bezsensu po pokoju. W końcu postanowiłam, że pogram w moje ukochane Simsy. Niestety ten pomysł okazał się złym patentem na pokonanie nudy...
Po kilku minutach gry wyłączyłam grę i zaczęłam pisać ten oto pościk, który zakończę kilkoma ogłoszeniami :)


Ogłoszenia:
1) Dajcie mi znać czy chcecie żebym dodała tu jakieś opowiadanie napisane przeze mnie.
2) Jeśli już jesteście na blogu to proszę napiszcie jakiś komentarz.

P.S Dajcie znać ile już pączków zjedliście :)

środa, 11 lutego 2015

Szary dzień.

Nic nie dobija człowieka bardziej niż kolejny szary dzień. W sumie w zimie to raczej normalne, że dni są smutne i szare, ale czasami może to doprowadzić do szaleństwa. Szczególnie jak ktoś ma ferie i przez taki dzień musi siedzieć w domu, bo na przykład pada czy coś.
Jak dla mnie dzisiaj jest właśnie taki smutny, szary dzień. Obudziłam się rano i pierwsze co zrobiłam to wyjrzałam przez okno. Miałam nadzieję, że po tylu dniach niepogody wreszcie nadejdzie w miarę cieplejszy dzień. Niestety chyba będę musiała jeszcze poczekać, ponieważ u mnie bez ustanku albo pada deszcz albo śnieg albo tak wieje, że nikt nie ma szans ustać na dworze.
Mimo tak nieprzyjemnych warunków, postanowiłam wybrać się z mamą na miasto po drobne zakupy. Nie dość, że było ślisko, to jeszcze kiedy dotarłyśmy do drogerii, okazało się że jest ona zamknięta z powodu remontu. Na szczęście na mieście są jeszcze inne drogerie, w których oczywiście nie było tego czego potrzebowałyśmy.
Po tych jakże "udanych" zakupach, poszłyśmy do herbaciarni, aby kupić jakieś ciekawe herbatki. Dzięki pomocy pani ekspedientki wybrałyśmy dwie, które urzekły nas (a raczej mnie) swoim zapachem. Dokładnych nazw nie pamiętam, ale wiem że jedna była z ananasem, a druga z jaśminem.
Po powrocie do domu od razu zaparzyłam sobie herbatkę z ananasem. Miała piękny czerwony (chyba) kolor i smakowała trochę jak oranżada.
Jak na razie tylko tyle mam do powiedzenia xD
Na szczęście dzień jest jeszcze długi, więc może coś napiszę :*

wtorek, 10 lutego 2015

Powitanie,parę faktów o mnie i małe ogłoszenie.

Tradycyjnie jak to w pierwszym poście, chciałam
Was serdecznie powitać i na wstępie podziękować za to, że zajrzeliście na mojego bloga. Od razu muszę powiedzieć, że nie jest to mój pierwszy blog. Prowadziłam już ich kilka, ale niestety żaden nie okazał się tym co chciałam.

To jest (jak dobrze liczę xD) moja trzecia próba spełnienia marzenia jakim jest zostanie blogerką. Mam nadzieję, że tym razem wszystko ułoży się tak jak to sobie zaplanowałam ;)
Teraz do rzeczy. Na blogu będziecie mogli poczytać sobie o moim codziennym życiu, będę dodawała też różne recenzje filmów i książek oraz różnych produktów. Mam zamiar dodawać też posty z tematami, które Was interesują, ale o tym napisze pod koniec :) 

***
Po moim jakże nieskładnym powitaniu przyszła pora na drugą część posta, jaką jest parę faktów o mnie. Uznałam, że będzie milej Wam się czytać jak bliżej poznacie autorkę, zatem do dzieła:
1) Mam na imię Hania i mam 17 lat ;p
2) Mój nick wziął się z tego, że jestem jak cień (ang. shadow), bo raczej nikt mnie nie zauważa
3) Jestem wielką fanką sims'ów i filmów Disney'a
4) Mój ulubiony kolor to fioletowy ^.^
5) Dużo czytam, przeważnie książki fantasy
6) Lubię poznawać nowych ludzi, dlatego zachęcam do pisania do mnie
Jak na razie tylko tyle przychodzi mi do głowy. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej, możecie pisać w komentarzach, a w kolejnych postach pojawi się uzupełnienie tych faktów.

***
Na koniec zostawiłam małe ogłoszenia, które też zamieszczę w punktach:
1) Potrzebuje kogoś kto zrobi mi ładny nagłówek na bloga. Jeśli znasz kogoś takiego, albo sam bawisz się grafiką to proszę napisz do mnie (mój e-mail znajdziesz w zakładce kontakt)
2) Bardzo zależy mi na Waszej opinii i pomocy, dlatego komentujcie posty i polecajcie bloga Waszym znajomym
3) Jak już pisałam wcześniej, chce zamieszczać posty na tematy podane przez Was. Takie tematy możecie wysyłać mi na mail'a oraz na twitterze. Wszystkie adresy znajdziecie w zakładce Kontakt.

Jak na razie to tyle. Nie wiem co jeszcze mogę napisać, dlatego wkleję Wam jakąś piosenkę xD